Rozdział 3
Zajęta własnymi myślami powolnym krokiem ruszyłam do domu . Co prawda miałam trochę do przejścia , ale chciałam nad tym wszystkim pomyśleć .
Co będzie z Molly ? , to przecież dzięki niej ktoś mnie zauważył . Ona robiła zdjęcia i motywowała mnie do pracy .
Tak nie może być !! to dzięki niej zaczęł.........
-Ałaa !! baranie uważaj jak chodzisz - wydarłam się na chłopaka w okularach słonecznym .
-Oo moja koleżaneczka z klasy !! -uśmiechnął się , a ja zrobiłam minę WTF ?
-Pomóc Ci wstać ? - zapytał
-Nie mój niewidzialny pomocnik mi pomoże- odburknęłam .
Podał mi rękę , ale ja jej nie dotknęłam i wstałam sama . Co on myślał ? , że jak wielka gwiazda poda mi rękę to będę skakać z radości ? Hahahahahaahahahahaahahaah..... palant !!
Spojrzał na mnie pytającym wzrokiem .
-Debil -powiedziałam i poszłam do domu .
Po godzinie byłam na miejscu.
Powolnym krokiem weszłam do salonu . Zastałam tam moją przyjaciółkę . Myślałam , że śpi , ale okazało się , że jednak nie .
-Czekałam na Ciebie - usłyszałam .
-Tak , już wróciłam nie martw się - usiadłam obok niej .
-I jak było ?
-Super , zrobili mi zdjęcia próbne i powiedzieli , że wyszły super
-To fajnie - uśmiechnęła się .
-Zaproponowali mi żebym była modelką - powiedziałam spokojnie , wiedziałam , że musi to wiedzieć.
-I co zgodziłaś się ?
-Powiedziałam , że muszę to przemyśleć .. , wiesz ile by się zmieniło ... , sława to nie ja .
-Nie chcesz z tego skorzystać ?? !! - wydarła się .
-Myślałam nad tym , ja tam nie pasuje , jestem zwykła dziewczyną i tak nagle stanę się rozpoznawalna , a do Ciebie jeszcze nikt nie zadzwonił , a ja nie chcę żebyś .. . - mówiłam , ale mi przerwała.
-Amber to będą duże zmiany , ja to rozumiem , ale zobacz ile osób chciałoby być na Twoim miejscu ?
-Ale co z Tobą ?? Jak do Ciebie nikt nie zadzwoni ? , to dzięki Tobie mnie zauważyli !
-I mnie też zauważą , dzwonił dzisiaj ktoś do mnie i jestem z nim umówiona na 18 w kawiarni .
-Uff .. czyli nie zapomnieli o Tobie - uśmiechnęłam się.
-Naprawdę nie rezygnuj z marzeń tylko dlatego , że mogą o mnie zapomnieć w końcu się przyjaźnimy i tak będę zauważona no nie ? - wyszczerzyła się .
-Chodź tu do mnie córeczko -dodała , a ja się w nią wtuliłam .
-Wiesz co , zgadnij kto dzisiaj na mnie wpadł jak i przerwał moje zacne myślenie działające raz na miesiąc.
-Nie wiem , ale marny jego los - zaśmiała się .
-Nic mu nie zrobiłam - zaczęłam się bronić .
-To kim była ta postać ?
-Mopem - odparłam głośno .
-Mopem ? hahaha , Amer .. mam rozumieć , że byłaś w sklepie myślałaś o kupić i mop na Ciebie poleciał ? ahahahaha - zaczęła się śmiać trzymając ręce na brzuchu .
-Tak , tak kocham Twoje historie - rzekłam .
-No to jaki mop ? - ogarnęła się .
-No ten .. eee.. no z tego direct ten z mopem na ryju i dużymi racicami !!
-Chodzi Ci o pięknego chłopaka nazywającego się Harry Styles , grającego w zespole One Direction , mającego loki i piękne zielone oczęta , chodzącego z nami do klasy ? - wygłosiła monolog .. NORMALNIE ALLLELUJA !! , potwór directu wśród żywych - pomyślałam .
-I on nie ma dużego rozmiaru nogi ! , przecież to chłopak , a chłopaki mają duże rozmiary butów.
-Tak , tak ale większych to nie mają -mruknęłam pod nosem , a Molly zaczęła się śmiać .
-Oj zdziwiłabyś się - powiedziała .
-Ruszamy dupy i idziemy spać bo nie wstaniemy rano -rzekłam.
-Dokładnie ... znowu buda ,, matyldo ,, ratuj - odpowiedziała i powolnym krokiem poszła do swojego pokoju .
Gdy już miałam wchodzić na schody , zrobiłam się głodna co uświadomiło mi burczenie w brzuchu .
Ruszyłam szybszym krokiem do kuchni . Zajrzałam do lodówki ...
Miałam ochotę na coś szybkiego i dobrego takiego jak PŁATKI xoxo <3
Mleko - jest
Płatki - są
GItes , majonez - pomyślałam.
Gdy byłam już najedzona . Zamknęłam dom na klucz i poszłam do pokoju . Wzięłam szybki prysznic i glebłam się jak królewna na moje zacne łóżko .
----------------------------------------------------------------------------------
szkoła się zaczęła ;c rozdziały będą dodawane co 2 tygodnie lub tydzień